„Renfield”: sługa Draculi (ocena: 5/10 – za Cage’a)

Na terapii grupowej można się wiele dowiedzieć.

Bohater podjął się pracy u ekscentrycznego księcia. Szybko do jego obowiązków należało dostarczanie świeżej, najlepiej niewinnej – krwi. Zmęczony kolejnymi upadkami swojego pana bohater zaczyna traktować pracę jako toksyczny związek – odpowiedni do terapii grupowej.
Klimat kina wampirów sprowadzony do terapii grupowej miał potencjał. Do tego groteskowe sceny z krwią lejącą się wiadrami i stylizowanie fragmentów na stare filmy gatunku. Niestety brak pomysłu na rozwiniecie tematu zostaje zastąpione wątkiem policyjno-gangsterskim. Co prawa aktorsko reprezentuje go Awkwafina, ale w niewielkim stopniu go ratuje. Zupełnie nie pasuje do puntu wyjścia, intryga jest chaotyczna i nieprzekonująca. W efekcie Nicholas Cage zostaje z rozłożonymi rękami, nie mogąc uratować ani samego siebie, ani całego filmu.

Magnesem jest z pewnością obsada – Cage zawsze zwraca na siebie uwagę. Pod względem realizacyjnym widać niski budżet, ale przy komediowym potraktowaniu wątku wampira nie stanowi to przeszkody, ważne że charakteryzacja jest na odpowiednim poziomie. Gorzej właśnie z szerszym wątkiem policyjnym, gdzie wszystko jest szyte grubymi nićmi.

Zalety:

+ intrygujący punkt wyjścia
+ dobrana obsada
+ karykaturalne wiadra krwi
+ charakteryzacja
+ przebłyski kina wampirskiego

Wady:

– wątek policyjny
– brak rozwinięcia potencjału komediowego
– sztywne aktorsko
– banalne dialogi
– mało angażujące

Zwiastun:


produkcja: Stany Zjednoczone
rok: 2023
gatunek: horror wampirzy z elementami policyjnymi
data premiery: 14 kwietnia 2023
dystrybucja: United International Pictures Sp z o.o.

  • reżyseria: Chris McKay
  • scenariusz: Ryan Ridley, Robert Kirkman
  • muzyka: Marco Beltrami
  • zdjęcia: Mitchell Amundsen
  • montaż: Ryan Folsey
  • scenografia: Gretchen Gattuso, Cynthia Anne Slagter
  • kostiumy: Lisa Lovaas
  • obsada: Nicholas Hoult, Nicolas Cage, Awkwafina, Ben Schwartz, Shohrer Aghdashloo, Brandon Scott Jones, Adrian Martinez, Camille Chen, Bess Rous

Jak podobała Ci się ta recenzja?

Kliknij i oceń

Średniaocena 0 / 5. Ocena: 0

Bądź pierwszy i zagłosuj

Be the first to write a review

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *