Pornografia niejedno ma imię.
Grupa szwajcarskich kobiet zorganizowanych wokół inicjatywy OIL Production realizują (i nie chodzi tutaj o produkcję ropy naftowej) filmy ukazujące nagość w inny sposób niż wszechobecna pornografia.
Post porno – to zupełnie inny rodzaj pornografii. Wręcz stojący w kontrze do mainstreamowego przemysłu przynoszącego wielkie zyski, ale w sposób przedmiotowy ukazujący seksualność. Tworzą go ludzie pełni pasji, którzy często dokładają do interesu. Chcą jednak ukazać wrażliwość erotyczną w bardziej realnym świetle.
Niestety dokument o tych ludziach jest zbyt osobisty. Przez to mało angażujący i zajmujący. Wręcz nudny. A fragmenty „przedsięwzięć” mało zrozumiałe dla przeciętnego widza. Dużo lepiej wypadła rozmowa po filmie, na którą przybyły na warszawski przegląd kina dokumentalnego bohaterki i reżyser – normalni ludzie, którzy bardzo ciekawie opowiadali o tej tematyce i swoich intencjach.
Zalety:
+ alternatywna pornografia
+ osobiste dla bohaterów
+ ciekawa dyskusja po filmie
Wady:
– chaotyczny przekaz
– mało angażujące
– brak genezy postaw bohaterek
– surowa realizacja
– dużo gadania
– tytuł na wyrost
Zwiastun:
tytuł oryginalny: Fierce: A Porn Revolution
rok: 2022
produkcja: Szwajcaria
gatunek: dokument erotyczny
festiwale: Millennium Docs Against Gravity 2023
-
reżyseria: Patrick Muroni
-
scenariusz: Patrick Muroni , Emmanuelle Fournier-Lorentz
-
zdjęcia: Augustin Losserand
-
montaż: Ael Dallier Vega
-
muzyka: Yatoni Roy Cantú
-
dźwięk: Jérôme Cuendet
-
występują: Melanie Griffith, Kathleen Turner, Mahalia Tage Giotto, Olivia Schenker, Fortune Feimster
